Aston Martin zdobył we Francji podwójne punkty

Obaj kierowcy Astona Martina zaliczyli dziś niemały awans względem wyników w kwalifikacjach. Lance Stroll, który wczoraj nie przejechał reprezentatywnego kółka, po starcie z 19. pola zdołał przebić się do pierwszej dziesiątki. Progres zaliczył także Sebastian Vettel, choć jak wyjawił po wyścigu, miał po drodze małą przygodę, przez którą stracił czas.

Sebastian Vettel, P9
"Myślę, że musieliśmy dzisiaj wybrać alternatywną strategię, więc zjechaliśmy późno do boksu i to całkiem przyzwoicie zadziałało, ponieważ dowieźliśmy podwójne punkty. Niestety podczas pierwszego stintu wypadłem poza tor i straciłem trochę czasu. Gdyby nie to, miałbym mniejszą stratę do bolidów przede mną i mniej starte opony. Być może mogliśmy skończyć na lepszej pozycji, gdyby wszystko poszło perfekcyjnie... Ciężko było utrzymać rytm w tak wietrznych warunkach, ale jako ekipa daliśmy dobry występ i pokazaliśmy, że mamy mocne tempo wyścigowe."

Lance Stroll, P10
"Dziś dobrze się czułem w bolidzie, dzięki czemu miałem całkiem dobre tempo. Na Paul Ricard zazwyczaj jest niewiele wyprzedzania, ale udało mi się wykonać kilka skutecznych manewrów. Warunki były nieco zdradliwe, ponieważ wiatr zmieniał się z okrążenia na okrążenie, a do tego doszła ta szybka degradacja opon. W końcówce wyścigu wielu kierowców miało problemy z przyczepnością, przez co udało nam się wskoczyć na dziesiątą pozycję. To był zasłużony wynik. Z pewnością pomogła nam dobra strategia. Podwójne punkty to przyzwoity osiągnięcie, zwłaszcza, że ja zaczynałem z przedostatniego pola. Poczyniliśmy postępy w naszym tempie wyścigowym, ale żeby konsekwentnie zdobywać punkty z weekendu na weekend musimy się lepiej spisywać w soboty."